Kobieta inżynier – jak wygląda sytuacja w Polsce?

Kobieta inżynier. Polskie inżynierki. Jak przez ostatnie lata zmieniły się realia branży inżynierskiej, jeśli chodzi o % aktywnych zawodowo kobiet-inżynierek? Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet zapraszam na post poświęcony kobietom w branży inżynierskiej. A dokładniej – możliwościom oraz zmianom, które są potrzebne, żeby branża była bardziej kobietom przyjazna.

Inżynieria jest najbardziej zdominowaną przez mężczyzn dziedziną STEM (STEM – akronim który powstał od pierwszych liter słów w języku angielskim: nauki, technologii, inżynierii i matematyki).

Mimo to możemy pochwalić się, że w Polsce odsetek pań wśród naukowców i inżynierów wynosi aż 49%. Samych inżynierek jest najmniej, bo 35%.

Przez ostatnie dziesięciolecia, aby przyciągnąć więcej kobiet na politechniki, nauczyciele skupiali się na reformie programu nauczania. Między innymi promowali zainteresowanie dziewcząt matematyką i naukami ścisłymi. Choć dzięki tym wysiłkom więcej kobiet zaczęło studiować kierunki inżynierskie, problemem nadal jest to, że wiele z nich rezygnuje z wykonywania tego zawodu. W trakcie i po zakończeniu studiów. Nadmierne skupienie na samej edukacji nie uwzględniło faktu, że kobiety częściej niż mężczyźni odchodzą z zawodu.

Kobiety stanowią 35% absolwentów studiów inżynierskich, ale jednocześnie prawie 40% kobiet, które zdobywają tytuły inżynierskie, albo rezygnuje, albo nigdy nie podejmuje pracy w zawodzie.

Wygląda na to, że reformy, które w szkołach średnich działają, na poziomie uczelni wyższych już niekoniecznie mają rację bytu.

Kobieta inżynier – badania University of Michigan i University of Wisconsin

Dlaczego więc kobiety, które studiują inżynierię, rezygnują z kariery? Postanowiono zbadać, w jaki sposób kultura panująca w inżynierii może przyczyniać się do niedostatecznej reprezentacji kobiet w tym zawodzie. Badacze z University of Michigan oraz University of Wisconsin zebrali szczegółowe kwestionariusze wśród studentów i studentek inżynierii. Sprawdzili, jak „socjalizacja”, czyli poznawanie kultury branży inżynierskiej, wpływa na przyszłe decyzje zawodowe obu płci. Stwierdzono na ich podstawie, że studentki radzą sobie z testami równie dobrze, jak mężczyźni, ale jednocześnie często zniechęcają się do kontunuowania nauki. Jako przyczynę wycofywania się z branżowego środowiska wskazały „hegemoniczną męską kulturę inżynierii”.

Badanie zostało przeprowadzone już kilka lat temu. Badacze ankietowali blisko tysiąca studentek i studentów co roku podczas czterech lat studiów. Następnie przepytano ich jeszcze raz  pięć lat po obronieniu tytułu inżyniera. Poproszono o ponowne wypełnienie kwestionariusza, w którym ankieterzy pytali o odczucia związane z kulturą uczelni (z perspektywy czasu) oraz o oczekiwania zawodowe i rodzinne na przyszłość, a także o obecną sytuację zawodową ankietowanych. Choć próba nie jest wzorcowo reprezentatywna, różnorodność szkół (elitarna uczelnia prywatna, publiczna instytucja typu land-grant, uczelnia tylko dla inżynierów i uczelnia niekoedukacyjna) pozwoliła zbadać różne środowiska uczelniane i różne podejścia do edukacji inżynierskiej, jakie wykazywali obcujący w nich studenci.

Dlaczego mężczyźni i kobiety podejmują studia inżynierskie

Stwierdzono, że mężczyźni i kobiety kierują się podobnymi pobudkami, jeśli chodzi o powody, dla których zapisują się na studia inżynierskie. Po pierwsze, opisują, że w szkole średniej byli dobrzy z matematyki i nauk ścisłych. Po drugie, że w przyszłości chcieliby wykonywać ciekawy, dobrze płatny zawód. Jednocześnie kobiety częściej niż mężczyźni dodają, że chcą zostać inżynierami odpowiedzialnymi społecznie. To znaczy pracującymi nad rozwiązaniem ważnych problemów i zmieniającymi życie ludzi.

Jest to spójne z innymi badaniami pokazującymi, że kobiety częściej zainteresowane są pracą inżynierską, która jest „pożyteczna społecznie”. Wybierają na przykład pomagające realizować im ten cel specjalizacje, chociażby inżynierię środowiska. Ta początkowo drobna różnica w aspiracjach pogłębia się w trakcie edukacji inżynierskiej.

Przez cały okres studiów nie zarejestrowano istotnych różnic w ilości sukcesów naukowych czy średnich ocen między płciami. Zauważono jednak, że kobiety bardziej niż mężczyźni wątpiły w swoje umiejętności rozwiązywania problemów. Jedna ze studentek opisała to w taki sposób:

Największym problemem, jaki wydaję się mieć, jest zwątpienie w siebie. Patrzę na problem i wymyślam sposób jego rozwiązania, ale potem zaczynam się zastanawiać i przekonuję samą siebie, że mój sposób odpowiedzi na pytanie musi być błędny. Potem okazuje się, że miałam rację, ale zazwyczaj jest już za późno. Nie rozumiem, dlaczego tak bardzo w siebie wątpię…

Kobiety również znacznie częściej zwracały się do innych – asystentów, profesorów i doradców – w celu ugruntowania swojej pewności siebie. Niektórzy mężczyźni również wspominali o wątpliwościach co do własnej kompetencji, ale raczej nie szukali aprobaty u innych. Stwierdzono, że poszukiwanie potwierdzenia swojej wartości u kobiet na zewnątrz przenosi się również na sposób funkcjonowania w środowisku pracy. Mowa tu o niezwerbalizowanych oczekiwaniach kobiet dotyczących pozytywnych informacji zwrotnych od przełożonych.

Dlaczego kobiety zmieniają zdanie

Każdy zawód cechuje się swoją odrębną kulturą, umiejętnościami, językiem, praktykami i wartościami. Studenci kierunków inżynierskich ćwiczą je w ramach projektów grupowych, w których uczą się, jak myśleć i działać jak inżynierowie. Szybko odkrywają, że współpraca i praca zespołowa stanowią kluczowy element bycia inżynierem.

Dla wielu kobiet inżynierek pierwszym silnym negatywnym bodźcem jest traktowanie ich w sposób stereotypowy ze względu na płeć. Głównie przez rówieśników z roku. Choć niektóre z nich początkowo pozytywnie opisywały pracę w zespołach, wiele innych zgłaszało negatywne doświadczenia. Na przykład, pracując z kolegami z klasy męskiej, często mówiły o tym, że są zdegradowane do wykonywania rutynowych zadań „sekretarskich”. A także, że są wykluczane z „prawdziwej” pracy inżynierskiej. Jedna z nich wspomniała:

Dwie dziewczyny z roku przez wiele godzin pracowały nad robotem, którego budowaliśmy na tych zajęciach. Gdy chłopcy z ich grupy wrócili, w ciągu kilku minut przekonali je do wykonywania jakichś nudnych, związanych z dokumentacją projektu zadań, a sami poszli się bawić do warsztatu.

Z kolei mężczyźni opisywali obowiązkowe grupowe projekty jako ekscytujące momenty, w których teoria i praktyka łączą się ze sobą. Jeden ze studentów napisał w swoim kwestionariuszu:

W końcu udowodniłem profesorowi, że pomylił się w czymś, co zrobił w zeszłym roku. To pomogło nam uzyskać lepsze wyniki. Praca nad czymś takim naprawdę daje satysfakcję.

Atmosfera w miejscu pracy budzi obawy

Praktyki i prace wakacyjne dają studentom dodatkowe możliwości „przymierzenia się” do roli inżyniera i dogłębniejszego poznania kultury pracy. Stwierdzono na podstawie tego, co pisali studenci, że ich pierwsze miejsca pracy odzwierciedlały stereotypy związane z płcią. Te same, których doświadczyli również podczas współpracy przy projektach na studiach. Mężczyznom przydzielano interesujące zadania polegające na rozwiązywaniu problemów, w których mogli rozwijać swoje umiejętności analityczne i techniczne. Natomiast kobietom –  pracę polegającą na sortowaniu papierów, kopiowaniu, zbieraniu sprzętu, pisaniu notatek i koordynowaniu. Czyli zadania, które w ich odczuciu nie doceniały ani nie rozwijały ich umiejętności.

Niemal bez wyjątku mężczyźni uznawali staże i pracę letnią za pozytywne doświadczenie. A często nawet za punkt zwrotny w swojej edukacji.  Relacje kobiet nie były tak jednolicie pozytywne. Niektóre kobiety bardzo wysoko oceniały swoje staże, podczas gdy inne uważały, że nie dano im żadnych szans na wykazanie się. Jedna ze studentek tak ujęła swoje spostrzeżenia:

Jedna rzecz, która naprawdę mnie denerwuje w byciu stażystką i młodą dziewczyną, to fakt, że ludzie, z którymi pracuję, nie traktują mnie poważnie. Nie wszyscy tak robią, ale dość dużo starszych mężczyzn w moim środowisku pracy tak postępuje. Traktują mnie tak, jakbym nic nie wiedziała.

Długa lista stereotypów dotyczących płci w połączeniu z projektami bez wyzwań, czasem jawnym przekraczaniem granic i większą izolacją od wspierających i motywujących do samorozwoju środowisk pracowniczych skłania wiele studentek do zrewidowania swoich ambicji. Kobiety zaczynają się zastanawiać, czy inżynieria jest tym, co naprawdę chcą robić. 

Ponadto wiele kobiet odkrywa podczas praktyk, że zawód inżyniera nie jest tak otwarty na odpowiedzialność społeczną ani tak zaangażowany w rozwiązywanie palących problemów krajowych i globalnych, jak się spodziewały. Wynika to z zadań, jakie są im powierzane, wartości, które są wspierane, oraz komunikatów, które są im przekazywane.

Oczywiście, nie wszyscy badani przez badaczy mężczyźni zdecydowali się na karierę inżyniera. Ale o wiele częściej podkreślali, że doceniają narzędzia intelektualne, jakie ofiarowała im edukacja na politechnice.

Kobieta inżynier – co możemy dla niej zrobić?

W prawie i medycynie liczba kobiet i mężczyzn jest prawie równa. Kobiety też o wiele rzadziej skarżą się na złą z ich punktu widzenia atmosferę w pracy. Ogólna liczba kobiet studiujących rośnie z roku na rok.

Branża inżynierska powinna zwrócić większą uwagę na to, w jaki sposób zawód, którego fundamentem jest zaangażowanie w rozwiązywanie złożonych problemów, tak konsekwentnie nie potrafi rozwiązać dobrze udokumentowanego problemu płci.

Wysiłki skoncentrowane wyłącznie na zmianie programu nauczania są niewystarczające, ponieważ mimowolnie powielają normy i praktyki obowiązujące w branży. Aby ograniczyć wysoki odsetek kobiet odchodzących z zawodu, programy inżynierskie muszą zająć się kwestią kultury pracy w zespołach, na zajęciach i w miejscach praktyk. Środowisko inżynierskie musi nauczyć się traktować kobiety poważnie. Tak samo kobiety: jeśli są zafascynowane tematyką inżynierską, powinny pracować nad swoją pewnością siebie. Inżynierowie innowacyjni, którzy walczą o swoje pomysły i wizje, są bardzo potrzebni.

Na zakończenie chciałbym życzyć wszystkim Paniom odwiedzającym naszą platformę i korzystającym z naszych kursów – studentkom, inżynierkom, artystkom 3D, designerkom, architektkom – wszelkich wspaniałości i licznych sukcesów w branży. Nie tylko w Dzień Kobiet.

Podsumowanie

Jesteś zainteresowana (/zainteresowany) podnoszeniem swoich kompetencji jako inżynier? Koniecznie śledź naszą aktywność.

Na bieżąco aktualizujemy bazę kursów tak, by odpowiadać na potrzeby rynku oraz naszych kursantów. Dzielimy się także naszą wiedzą odnośnie do tego, co się dzieje w branży.

Jeśli nasza oferta kursów nie odpowiada na Twoje potrzeby – skontaktuj się z nami, a my spróbujemy jak najszybciej stworzyć dla ciebie kurs o interesującej cię tematyce.

___________

Artykuł napisany w oparciu o badania University of Michigan oraz University of Wisconsin, o których więcej możecie przeczytać chociażby tutaj: KLIK.

BIMV e-learning

Swoją działalność rozpoczęliśmy w 2016 roku. Od tego czasu nieustannie poszerzamy bazę kursów i promujemy nauczanie zdalne. Do naszej społeczności przynależą inżynierowie oraz studenci zarówno z Polski i zagranicy, jak i właściciele firm.

Kształcenie się oraz podnoszenie swoich kompetencji są ważnymi elementami rozwoju zawodowego nie tylko na początkowym etapie drogi zawodowej, ale również w jej zaawansowanym stadium. Nasze szkolenia mają na celu doskonalenie i uzupełnianie kwalifikacji pracowników chcących zwiększyć swoją konkurencyjność na rynku inżynierów. Znajdziesz u nas specjalistyczne szkolenia dotyczące zagadnień branżowych niedostępne nigdzie indziej.

0 Komentarzy

Napisz komentarz

2016 - ©[current-year] BIMV.PL